Przejdź do głównej zawartości

Meduza - strój karnawałowy DIY

Dzisiaj przedstawię Wam, jak łatwo i niskim kosztem (w moim przypadku nawet bez kosztów) można wykonać bardzo oryginalne przebranie.
Ale zanim to, wyjaśnię skąd w ogóle pomysł na meduzę :)
Otóż w szkole córki ogłosili otrzęsiny czwartych klas. Za moich czasów tego etapu nauki się nie świętowało, ale teraz zapewniają więcej atrakcji dzieciom i łączą to z pewną edukacją i zaangażowaniem. Tematem przewodnim otrzęsin było "Na wzburzonych falach szkolnego oceanu".
Większość uczniów przebrała się za piratów. My za to postanowiłyśmy z córką się wyróżnić :)
Na skład takiego stroju wchodzi głównie kapelusz - głowa meduzy z parzydełkami. Dolna część stroju to może być sukienka w dobranym do kapelusza kolorze, albo koszulka i getry.
Taki strój można wykonać także na bal karnawałowy.
Przestawię poniżej jak wykonać ten główny element jakim jest głowa meduzy.


1. Szukamy w domu kapelusza. Najlepiej, aby miał dosyć szerokie i sztywne rondo. Nasz niestety taki nie był, ale że innego nie było pod ręką, to i z takiego dało się coś zrobić. Ten jest z materiału i jest elastyczny, a rondo ma o szerokości ok 7 cm.


2. Do tego kapelusza dorabiamy rondo z kartonu: sztywne i szerokie. Moje ma 20 cm szerokości. Wycinamy najpierw koło, a potem na szerokość górnej części kapelusza wycinamy otwór na głowę.


3. Przymocowujemy rondo z kartonu do kapelusza. My przyszyłyśmy ręcznie grubymi nićmi, żeby dobrze się trzymało. Nie musi to być jakoś ładnie wykonane, bo i tak potem będzie zakryte i niewidoczne. Ważne, żeby dobrze się trzymało.





4. Kolejnym etapem jest wypełnienie głowy meduzy :) Mianowicie ma być to coś lekkiego, żeby nie był za ciężki taki kapelusz. Ja akurat miałam w domu worki z powietrzem i gąbki, które pozostały po zamówionych kiedyś paczkach. Przydały się idealnie, bo są bardzo lekkie i ładnie wypełniają "głowę". Ale może to być też folia bąbelkowa, innego rodzaju gąbki, albo jakiś lekki materiał.
Wszystko przytwierdziłam do kartonowego ronda kapelusza zszywaczem. Tak, aby nie uszkodzić niczego i wzmocniłam od góry taśmą samoprzylepną, by się te elementy lepiej trzymały i nie przesuwały.




5. Podszywamy ręcznie lub zszywaczem jakiś materiał na spód kapelusza, żeby zakryć karton i łączenie go z kapeluszem podstawowym. Ja znalazłam w domu agrowłókninę. Ale może być to jakikolwiek materiał, jaki macie i będzie pasował.




6. Nakładamy materiał w wybranym kolorze, w jakim ma być meduza na wierzch kapelusza. My miałyśmy zadanie ułatwione, bo znalazłyśmy gotowca - spódnicę, która i kolorem i ozdobami idealnie się nadała. Wystarczyło ją nałożyć i naciągnąć na kapelusz. Na środku zmarszczyć i lekko zszyć, aby nie było otworu, a na brzegach przyszyć do ronda kapelusza.



7. Przyszywamy parzydełka do "głowy meduzy". Tutaj nadadzą się tasiemki, wstążki w kolorach pasujących do całości. Ja wykorzystałam skrawki minky, które zszyłam, aby się nie strzępiły i złotą tasiemkę. To wszystko przyszywam w równych odległościach na spód kapelusza. Ja w sumie wykonałam 7 takich parzydełek. W miejscu twarzy nie przyszywałam, żeby nie przeszkadzało w widoczności, jak już kapelusz będzie na głowie.



8. Przyszyjcie też gumkę do kapelusza, która ma trzymać pod brodą, aby nie spadł z głowy. Jest on spory i może się zsunąć, jeśli nie będzie miał gumki, albo jakichś sznurków.


Meduza gotowa!!
Zobaczcie, jak prezentuje się na modelce :)






Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Zwiastuny wiosny

 Już od jakiegoś czasu chodziło mi po głowie stworzenie czegoś z konewką. Pora wiosenna to dla ogrodników czas rozpoczynającej się pracy. Konewka też idzie w ruch. Sianie, sadzenie. Ziarenka rosną podlewane, aż wyrastają piękne kwiaty, warzywa.  Moja kartka ma podwójne przesłanie i dla ogrodników i dla każdego z nas.  Bo miłość, aby wzrastała i była coraz piękniejsza też potrzebuje pielęgnacji. Każdy drobiazg, gest, dobre słowo, czuły uśmiech to te krople z konewki. Aby te ogrody naszych dusz i ciał zakwitały nie tylko na wiosnę, ale cały rok. Wiele pracy przed nami. A kartkę zgłaszam do wyzwania Szuflady pt. Zwiastuny wiosny http://szuflada-szuflada.blogspot.com/2021/03/otworz-szuflade-w-marcu.html Zapraszam 😊 Małgosia

Ptasie trele!

 Witajcie! Przychodzę z nową kartką wyszywanką. Ptaszek na niej ma dla Was bardzo ważny przekaz. Nie są to byle jakie trele, bo życiowe motto. "Bądź jak ptak, stale próbuj się wzbijać." Tworzenie takich kartek z mottem stało się dla mnie bardzo ważnym elementem twórczym, który lubię. Kartki powstają techniką aplikacji i pikowania z wolnej ręki. Cały obrazek na tkaninie tworzę ze skrawków materiałów. Nic się nie marnuje po uszyciu większych obiektów. A wręcz powstają nowe dzieła z czegoś, co dla innych jest odpadem, czy śmieciem krojczym (takie moje nowe nazewnictwo:) ). A napisy robię odręcznie na maszynie. Piszę igłą i nicią. Jeśli podobają Wam się moje kartki, to dajcie znać w komentarzu. Chętnie też wykonam taką wyszywankę dla Was. A kartka bierze udział w wyzwaniu Szuflady Ptasie terele: http://szuflada-szuflada.blogspot.com/2021/03/wyzwanie-marcowe.html Zapraszam Małgosia

Domek "Happy house"

 Witajcie po długim czasie mojej nieobecności.  Za to przychodzę do Was z nowością, która powstała na Konkurs Trzeci Wymiar Patchworku! Zawsze interesowała mnie technika patchworku i nadeszła okazja, by spróbować się wykazać i pokazać. A oto efekt mojej pracy na przełomie grudnia 2020 i stycznia 2021 roku. Patchworkowy domek "Happy house" powstał z własnego pomysłu. Marzenie o własnym domu i obecne poszukiwanie go wraz z mężem dla naszej licznej rodziny skłoniło mnie do uszycia właśnie takiego obiektu. Domek jest drugim, jaki uszyłam. Pierwszy powstał na ubiegłoroczne święta Bożego Narodzenia. Obecny postanowiłam trochę powiększyć i zmienić wygląd oraz rozmieszczenie drzwi. Pierwszy domek przypadł bardzo do gustu moim dzieciom, do tego stopnia, że znikał ze stołu i był obiektem do zabawy. Taka aprobata ze strony rodziny i nie tylko jest również motywacją do działania. Najbardziej w moim domku podobają mi się otwierane drzwi i okno, co daje mu bardzo realistyczny styl. Jest te