Dzisiaj opowiem, jak uszyłam rękawiczki zimowe na małe rączki.
Najpierw odrysowałam kształt od innych rękawiczek.
Wycięłam po 2 kawałki materiału pikowanego, takiego do kurtek.. Niedawno kupiony, ale na szycie kurtki nie czuję jeszcze sił, więc wykorzystałam go w innym celu :) A właściwości wodoodporne w jakimś stopniu ma, dlatego na śnieżne zabawy się nadał.
Po złożeniu prawymi stronami do siebie 2 kawałków jednej i drugiej rękawiczki, zszyłam je na lewej stronie blisko brzegu ściegiem prostym.
Do rękawiczek zaplanowałam zrobić takie przedłużenie, żeby dobrze się na rękach trzymały i zabezpieczały lepiej przed zimnem. W tym celu wycięłam 2 kwadraty z lekkiego polaru o wym. 16 cm x 16 cm. Złożyłam na pół i zszyłam je wzdłuż jednego boku ściegiem do obszywania brzegów, jaki mam w swojej maszynie.
Na koniec połączyłam te elementy ze sobą, tj. przyszyłam rękawki do rękawiczek. Rękawiczki przewrócone były na lewej stronie, do środka wsunęłam rękawki, które też były na lewej stronie. Połączyłam szpilkami brzegi i zszyłam razem też ściegiem prostym. Potem już wystarczyło wywinąć na prawą stronę i rękawiczki gotowe.
W trakcie oczywiście trzeba było przymierzać kilka razy i nanosić poprawki, tak aby było dobrze. Ale w efekcie końcowym wyszło jak trzeba i już są używane na śniegu :)
Komentarze